1-6 maja 2012r. Zamek Bierzgłowski - ORAR II°

W przypadku tego świadectwa, publikujemy oprócz samego świadectwa,

fragment listu, który jest również wymownym znakiem działania Bożego

podczas trwania rekolekcji i tego, że nasz Pan pragnie by się tym

dzielić jak chlebem z wszystkimi.

Witaj Jarku,

Wczoraj szczęśliwie wróciliśmy do domu z rekolekcji ... i tak jakoś przedziwnie prowadząc samochód miałam ogromną potrzebę przestrzegania przepisów ruchu drogowego, nie w znaczeniu żebym je wcześniej łamałam, ale jazda 50, gdy był znak 50 sprawiała mi dziwną przyjemność :) A gdy dojechaliśmy do domu, moją większą potrzebą niż rozpakowanie toreb było sięgnięcie po Pismo Św., które "otworzyło się" na fragmencie w Dziejach Apostolskich i słowach "Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli". (Dz 4, 20), więc niezwłocznie przystąpiłam do pisania świadectwa, a Sławek w tym czasie obdzwonił wszystkie małżeństwa z naszego kręgu, aby podzielić się czasem rekolekcji. Tak "szybkich" owoców Ducha Św. się nie spodziewaliśmy :). A poniżej nasze świadectwo:

W dniach 1-6 maja 2012 r. przebywaliśmy na rekolekcjach ORAR II° w Zamku Bierzgłowskim. Czas rekolekcji pozwolił nam w pędzie codziennych zajęć, pracy, opieki nad dziećmi zatrzymać się na chwilę i spotkać z Chrystusem Zmartwychwstałym i w Jego blasku spojrzeć na nasze życie, a w szczególności na powołanie jakim obdarzył nas Bóg.

ORAR II°  jest oazą poświęconą dla animatorów Domowego Kościoła. Dotychczas nie pełniliśmy takiej posługi, jednakże treści dotyczące odpowiedzialności bycia w Domowym Kościele, wypełniania zobowiązań oraz pracy kręgu bardzo jasno określiły nam drogę naszej formacji i cel do jakiego zmierzamy.

Z pewnością nieocenionym czasem były te momenty w czasie rekolekcji, kiedy mogliśmy być z Chrystusem sam na sam adorując Przenajświętszy Sakrament, wtedy to Pan dotykał naszych serc i wlewał Swoją Miłość. Okazało się, że te rekolekcje stały się dla nas wyjątkowym czasem  uzdrowienia z wszelkich zranień i krzywd, a „Kocham Cię” wyznane przed Panem bardzo umocniło naszą jedność.

Ogromnym darem dla nas były wszystkie rodziny tworzące wspólnotę rekolekcyjną. Wspólne rozmowy, wzajemne poznawanie się, wymiana doświadczeń w wychowywaniu dzieci, w pracy nad sobą i w naszych kręgach są skarbnicą, z której będziemy jeszcze długo czerpać. Nie sposób też zapomnieć o ciepłej rodzinnej atmosferze, jaką stworzyli moderatorzy, świetnym jedzeniu i bardzo dobrych warunkach jakie oferuje Zamek Bierzgłowski.

ORAR II°  uświadomił nam wielką odpowiedzialność pary animatorów za powierzone im rodziny i jednocześnie dał wiarę i pewność, że nie jesteśmy sami, że w każdej posłudze umacnia nas i prowadzi Chrystus, który nawet „uszczerbionym młotkiem” potrafi zbudować wspaniałe dzieło.

Monika i Sławek