Oaza Rodzin II (Hodyszewo)

Pan sam wybiera czas, miejsce i ludzi których stawia na za na naszej drodze. Tak było i tym razem Hodyszewo było ostatnim miejscem które braliśmy pod uwagę planując rekolekcje, jednak to właśnie w tej małej Podlaskiej wsi przeżyliśmy naszą OAZE II stopnia.

Hodyszewo powitało nas piękną słoneczną pogodą a para prowadząca Jadzia i Marian Szymczakowie uśmiechem i radością. Zostaliśmy zakwaterowani  w bardzo dobrze wyposażonym ośrodku rekolekcyjnym. Wieczorem zawiązaliśmy wspólnotę i okazało się, że jesteśmy w kręgu bardzo podobnym do tego w którym pracowaliśmy przez cały rok (nie ma przypadków).

Hodyszewo to mała wieś jednak z pięknym Sanktuarium Matki Bożej Pojednania (było nam bardzo potrzebne). W tym właśnie miejscu mogliśmy codziennie uczestniczy we Mszy świętej celebrowanej przez naszego moderatora młodego księdza, który z dużym zapałem i zaangażowaniem głosił słowo Boże  i przygotowane konferencje. Każdy dzień, każde spotkanie, każda konferencja to wielkie przeżycie. W dziesiątym dniu OAZY przeżyliśmy EXODUS czyli wyjście. W tym dniu o godz. 23.00 spożyliśmy paschę i udaliśmy się  w drogę. Droga którą  mieliśmy do przejścia była bardzo trudna, gdyż łąki i chaszcze były uciążliwe. Jednak po kilku godzinach dotarliśmy  do Kościoła i tam wzięliśmy udział we Mszy świętej rezurekcyjnej.

W pamięci pozostała nam również Droga Krzyżowa, rozważania każdej stacji zostały przygotowane przez inne małżeństwo były to bardzo osobiste rozważania, niekiedy  nawet popłynęły łzy. Całe rekolekcje to czas duchowej odnowy, czas refleksji i zadumy nad swoim zniewoleniem. Dziękujemy Panu za ten czas i prosimy Go aby słowo które do nas skierował umacniało nas na tej drodze na której jesteśmy. Aby słowa z ostatniej homilii ks. moderatora były tymi nad którymi mamy się zastanowi „nie chcę abyście byli lepsi, chcę abyście bardziej uwierzyli”. Z tych rekolekcji wracaliśmy umocnieni i z jeszcze większym przekonanie, że  jeżeli Pan Bóg jest na właściwym miejscu to wszystko będzie  dobrze.

Chwała Panu.  Ania i Grzegorz