2011 Kraków - OAZA III°

nowakChwała Panu za cudowny czas rekolekcji III stopnia w Krakowie. Niezwykłe miejsce naszego stacjonowania w sąsiedztwie Wawelu, stąpanie po krakowskiej ziemi śladami świętych, błogosławionych i męczenników, codzienne, głębokie przeżywanie Eucharystii, spotkania z żywym Kościołem, poranna adoracja Najświętszego Sakramentu sprawiły, że były to niezapomniane wakacje z Panem Bogiem.

Odkryliśmy moc modlitwy. Co rano, w całkowitej ciszy trwaliśmy na modlitwie wewnętrznej. Pierwsze poranki nie były łatwe. Wydawało się, że godzina przeciąga się w nieskończoność. Jednak „trening czyni mistrza”. Taki początek dnia daje siłę. Pozwala nabrać dystansu do wielu spraw. Zaczyna się rozumieć, co jest pilne, a co mniej ważne. Opanowanie uczuć, myśli i rozproszeń podczas takiej medytacji sprawia, że udaje się nawiązać szczególny osobisty kontakt z Bogiem i cieszyć się Jego obecnością w nas.

Odwiedziliśmy wiele niezwykłych, uświęconych miejsc począwszy od katedry na Wawelu, przez opactwo w Tyńcu, sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, Kalwarię Zebrzydowską, Bazylikę Krzyża św. w Mogile, erem kamedułów na Srebrnej Górze, katakumby XX wieku- Muzeum w Oświęcimiu i Kościół Mariacki. Piękno świątyń, duch historii, poczucie sacrum w przemodlonych przez wieki kościołach, możliwość pochylenia się nad relikwiami świętych i błogosławionych sprzyjały refleksjom i przemyśleniom nad koniecznością znalezienia swojego miejsca w Kościele. We wszystkich tych miejscach towarzyszyły nam słowa Piotra naszych czasów Jana Pawła II. Dzień wspólnoty przeżyty w centrum naszego ruchu, setki głosów śpiewających oazowe pieśni, świadectwa młodzieży i małżonków, modlitwa przy grobie księdza Franciszka Blachnickiego głęboko poruszyły nasze serca.

Wiele nam dały spotkania w kręgach, codzienne dialogi i dzielenie się życiem, przekazywanie swoich doświadczeń. Na nowo odkryliśmy wagę zobowiązań i płynącą z nich łaskę. Różne drogi do Pana pokazały nam spotkania z Janem Budziaszkiem - perkusistą „Skaldów”, zakonnikami z klasztorów klauzurowych oraz z neokatechumenalną rodziną z dwanaściorgiem dzieci.

Mamy nadzieję, że nie zmarnujemy Bożego daru, jakim jest czas przeżytych rekolekcji. Wierzymy, że przy pomocy Ducha Świętego, dzięki Jego mocy, możemy stać się światłem dla świata, odkryć swoje charyzmaty i z zaangażowaniem się nimi dzielić. Pragniemy trwać w łasce uświęcającej, dążyć do codziennej świętości tak, aby całe nasze życie stało się modlitwą.

Kasia i Jarek Nowakowie