Uwielbienie Jezusa na Stadionie Narodowym w Warszawie
również przez wielu członków Domowego Kościoła w Polsce (6 czerwca 2013r.)
aktualności
XVI ogólnopolska pielgrzymka rodzin Domowego Kościoła - Kalisz - 27 kwietnia 2013 r.
Adoracja przy Grobie Pańskim - 29 marca 2013 r.
26 luty 2013 Nabożeństwo przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela
Poprzez przyjęcie Komunii na Mszy Świętej i wypowiedzenie "amen" możemy wejść ponownie na drogę wiary i nawrócenia - i w ten sposób przyjąć Jezusa jako Pana i Zbawiciela.
Jednakże dopełnieniem przeżytych niedawno rekolekcji było dla wszystkich chętnych, dobrowolne i świadome i głośne przyjęcie (lub ponowne zaproszenie do swojego życia), Chrystusa jako Pana i Zbawiciela.
Nabożeństwo w kaplicy domowej Księży Pallotynów dla wspólnoty chełmińskiej prowadził ks. Damian Nyk. Przy wystawionym Najświętszym Sakramencie uczestnicy modlitwą słowną i wyśpiewaną zapraszali do otworzenia swego serca na działanie i obecność Ducha Świętego, aby patrząc na Chrystusa zaprosić Go jako Pana i Zbawiciela.
Spotkanie zakończyliśmy odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego.
Modlitwa zawierzenia życia JEZUSOWI (ks. Tomasz Moch)
Panie Jezu, Ty kochasz mnie dzisiaj takiego, jakim jestem. Wierzę w Twoje zmartwychwstanie i w to, że Bóg uwielbił Cię, napełnił Duchem Świętym i dał Ci Imię, które jest ponad wszelkie imię.
Przyjmuję pełnię Twojej miłości, uznając przed Tobą moją grzeszność. Dziękuje Ci, że przebaczyłeś moje grzechy umierając za mnie na krzyżu. Przepraszam, że nie zawsze żyłem zgodnie ze słowami Twojej Ewangelii. Ty mnie pięknie stworzyłeś, umiłowałeś, pokochałeś.
Jezu, oddaję Ci całe moje życie i wybieram Ciebie jako jedynego PANA i ZBAWICIELA - otwierając moje serce przed Tobą. Poddaję się całkowicie Tobie i Twojej świętej woli, abyś uczynił ze mną, co zechcesz. Nie chcę już więcej być centrum mojego życia - Panie, Ty przejmij kierowanie! Pragnę, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku służbie i chwale Twojego Boskiego Majestatu. Ty jesteś źródłem miłości, która mnie wypełnia. Nie chcę być niewolnikiem żadnej wady lub żądzy, która oddala mnie od Ciebie. Otwieram Ci całkowicie bramę mojego serca. Króluj we mnie!
Ześlij na mnie Swojego Ducha, abym stał się taką osobą, jaką chcesz abym był. Niech On odnowi we mnie Boże podobieństwo i pozwoli mi na nowo radować się tym, że jestem Dzieckiem Bożym.
Spraw, abym jak Maryja był sługą Twojego Słowa, aby moje życie ciągle zbliżało mnie i innych do Ciebie. Posyłaj mnie tam, gdzie chcesz, aby przeze mnie inni doświadczali Twojego nieskończonego miłosierdzia.
Ty, który jesteś i pochylasz się nad każdym z wielką czułością i łagodnością, ulecz mnie i zachowaj od wszelkiego złego. W Tobie pokładam całą swoją nadzieję, zostań ze mną na zawsze.
Jezu ufam Tobie! Tobie chwała i cześć na wieki. Amen
15-17 lutego 2013
Rekolekcje wielkopostne nie tylko dla małżonków Domowego Kościoła rejonu Chełmno
W Orędziu na Wielki Post Benedykt XVI napisał, że "życie chrześcijańskie to nieustanne wchodzenie na górę spotkania z Bogiem, aby później zejść, niosąc miłość i siłę, które z niego się rodzą, aby służyć naszym braciom i siostrom z taką samą miłością jak Bóg".
Przytoczone słowa idealnie pasują do czasu jaki obecnie przeżywamy - Wielkiego Postu. Dlatego dobrze, że mogliśmy uczestniczyć w rekolekcjach "Wierzę w Boga. Co to naprawdę znaczy?", by wspinać się na tę górę ku Bogu i mieć takie zdolności, umiejętności i łaskę by służyć braciom.
Spotkanie, konferencje homilie, nabożeństwa i nade wszystko eucharystia były trzydniową refleksją nad pytaniami: "w co wierzę i jak wierzę, gdzie ta wiara mnie zaprowadzi i jak mogę ją doskonalić", ale też nad skargą Jezusa, która była nam przytaczana: Nazywacie MNIE Mistrzem - ale nie radzicie się Mnie. Mówicie, że jestem Światłością ale nie idziecie za moim światłem. Nazywacie Mnie Drogą - ale nie idziecie po niej. Nazywacie Mnie Życiem - ale nie pragniecie mnie. Mówicie, że jestem mądry - a nie naśladujecie mnie. Mówicie, że jestem piękny - nie kochacie Mnie. Mówicie, że jestem bogaty - a nie prosicie Mnie. Mówicie, że jestem wieczny - a nie szukacie Mnie. Mówicie, że jestem miłosierny - a nie ufacie Mi. Mówicie, że szlachetny - a nie służycie Mi. Mówicie, że jestem wszechmogący - a nie szanujecie Mnie. Mówicie, że jestem sprawiedliwy - a nie boicie się Mojego sądu. Cóż odpowiemy Chrystusowi Królowi na Jego słuszną skargę?
Cieszymy się, że uczestnicząc w tych rekolekcjach, spotkaliśmy na nich wszystkie pary chełmińskiej wspólnoty (za wyjątkiem jednej - z powodu choroby i pracy), kilkoro młodzieży i jedno młode małżeństwo nie będące w żadnej wspólnocie. Cieszymy się i dziękujemy Bogu, że prowadził je, nasz były moderator ks. Zbigniew Stanek, a przygotowali je Ala i Marek Szczepanikowie oraz Kasia i Jarek Nowakowie.
A poniżej przytaczamy niektóre wypowiedzi uczestników rekolekcji:
- odkryłam, że nie ZAGLĄDAM do Katechizmu Kościoła Katolickiego, by mieć wiedzą na spotkania z innymi ludźmi
- w czasie spotkania kręgu jeszcze bardzie dostrzegłam WAGĘ i SKARB zobowiązań,
w szczególności reguły życia, bardzo przydatnej w Wielkim Poście - każda nauka czegoś UCZYŁA, motywowała do innego życia, do działania
- jeszcze nie tak dawno, nie poświęciłbym wszystkiego, aby 3 dni być na rekolekcjach, DZIĘKUJĘ BOGU za to
- inne rzeczy poszły na dalszy plan, by być bliżej PANA, by czuć DUCHA WSPÓLNOTY, by ją - tę wspólnotę poczuć
- te rekolekcje wskazały mi DROGĘ
- odkryłem, że ja MAM swoje miejsce w Domowym Kościele
- PORUSZYŁA mnie modlitwa wstawiennicza, TROSKA za innych w wspólnocie
- to był CZAS wyciszenia, zatrzymania,
CZAS brania wskazówek - co naprawić, nad czym się zastanowić, co więcej zrobić - okazało się, że codzienne troski, sprawy, obawy o wszystko i wszystkich, staje się wobec Boga MAŁO WAŻNE
- muszę od siebie ZACZĄĆ wymagać
- DZIĘKUJĘ za to, że mogłam spotkać się na kręgu z ludźmi z innych kręgów, za wymianę zdań, poglądów, przeżyć
- brakuje mi ZAKORZENIENIA w Słowo Boże, Katechizm KKK, dokumenty Kościoła
- poruszająca była dla mnie modlitwa wstawiennicza, naprawdę poruszyła moje SERCE
- "w co ja wierzę", "czym jest ta moja wiara" - te pytania DRĄŻĄ nieustannie moje serce
- chcę przyjmować sercem wiarę i DAWAĆ świadectwo tej wiary
- podobały i się trafnie dobrane fragmenty NAMIOTU SPOTKANIA
- czas przed NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM - dawał mi odpowiedź - czym jest dla mnie wiara
- trudne treści przekazane zostały w sposób RADOSNY
- radował mnie DUCH WSPÓLNOTY - możemy powierzać swoje intencje i je omadlać
- Słowo Boże może UZDROWIĆ - moje niepokoje i być wskazaniem jak żyć by dawać świadectwo
- te rekolekcje mnie USKRZYDLIŁY
- wiem, że nie mam skupiać się w sobie jedynie na tym co złe, ale pokazać co DOBREGO mogę z siebie dać
- ciągle zastanawiam się nad słowami "jak KOCHASZ Boga, którego nie widzisz, jeżeli nie KOCHASZ człowieka, którego widzisz" oraz "jakby się CZUŁ w twoim domu Jezus?"
- ODŚWIEŻYŁEM spojrzenie na wiarę i wspólnotę
- chcę otwierać się na drugiego CZŁOWIEKA
- poczułem się jak Kościół pierwotny, DZIELĄCY się swoją modlitwą, intencją, posiłkiem
- swoimi CZYNAMI, ŻYCIEM pokazywać mam, że jest się człowiekiem wierzącym
Adoracja Najświętszego Sakramentu - 12 kwietnia 2013 r.
12 kwietnia modliliśmy się w pallotyńskiej kaplicy przed Najświętszym Sakramentem. Skupienie, cisza, śpiew i słowa wypowiadane było niezwykle cennym czasem. Oderwany od świata, codzienności i tzw. "niezwykle ważnych spraw", a raczej przyciągnięty przez Pana mógł się czuć każdy uczestnik tego spotkania. Godzina trwania przy Panu było wspinaniem się ku Niemu, by być dla drugiego, by modlić się za niego i kochać - bo dany nam czas to miłość.